środa, 17 czerwca 2015

Tańsze drukowanie, cz.2

Obniżenie kosztów drukowania

Prosty oraz wygodnym sposobem na zmniejszenie kosztów eksploatacji drukarek atramentowych jest właśnie kupno zamienników, choć na rynku znajdziemy również ponownie napełniane kartridże producentów a także zestawy do zestawy do samodzielnego napełniania zasobników. Opcja ostatnia jest oczywiście najtańsza, ale wymaga niestety dużego wkładu naszej pracy przez co dla wielu osób jest raczej słabą alternatywą. Tym bardziej, że niektóre nowoczesne kartridże wcale nie tak łatwo uzupełnić.
Sporo zależy również od modelu posiadanej drukarki lub urządzenia wielofunkcyjnego. Nie do wszystkich bowiem modeli wyprodukowano już zamienniki i nie do wszystkich modeli opłaca się je kupować. W naszym teście sprawdziliśmy także, czy tusz z zamienników nie obniża jakości wydruków. Doradzimy wam jak taniej drukować za pomocą urządzeń poszczególnych producentów - przygotowaliśmy dokładne tabele z dostępnymi zamiennikami, prezentując między innymi ich szacunkowe ceny

O czym warto pamiętać?

Producenci drukarek nie mogą zakazać stosowania zamienników. Informują jednak użytkownika, że w przypadku uszkodzenia drukarki mogą odmówić jej naprawy. Nie jest to jednak powód, aby nie używać tańszych tuszów. Producenci zamienników gwarantują natomiast, że jeśli usterka dotyczy elementu drukującego i producent odmówi naprawy urządzenia w ramach gwarancji, sami poniosą koszt serwisu drukarki. 
Warto też dodać, że niektóre drukarki są tak tanie, iż ich naprawda zwyczajnie nie ma sensu. Ryzyko korzystania z zamiennika w pewnym sensie rekompensuje wysokie koszty oryginalnego kartridża. Uszkodzenie elementu drukującego po kilku latach eksploatacji mało kogo przeraża.


Idea tańszego drukowania

Drukarki atramentowe są zwykle tanimi urządzeniami, to dlatego właśnie są tak bardzo popularne. Model biznesu jaki prowadzili do tej pory producenci, polegał na sprzedaży bardzo tanich urządzeń z drogimi zasobnikami o małej pojemności.Gdzie tu logika? Producenci nie zarabiają na drukarce, ale na sprzedaży materiałów eksploatacyjnych. W przypadku wielu modeli okazuje się, że cena nowego urządzenia jest mniejsza niż komplet tuszów. Dodatkowo niektórzy producenci (na przykład HP) z nowymi drukarkami dołączają tusze startowe o zmniejszonej pojemności.

Idea tańszego drukowania

Ponieważ koszty drukowania za pomocą tanich atramentówek dochodziły do absurdalnych poziomów, firmy trzecie zaczęły produkować alternatywne materiały eksploatacyjne. Oczywiście nie spodobało się to producentom drukarek, ponieważ na takim interesie zwyczajnie nie zarabiali. Kilka lat temu aby obronić się przed nieoryginalnymi zasobnikami, nowe modele pojemników z tuszami zaczęto zabezpieczać, a nawet chronić patentami. Pojawiły się między innymi chipy zabezpieczające kartridże i zasobniki przed uzupełnieniem przez użytkownika.Obecnie na rynku mamy regularną wojnę pomiędzy producentami drukarek i firmami zającymi się produkcją oraz dystrybucją nieoryginalnych zamienników. Jest o co walczyć. W 2012 roku w Polsce sprzedano ponad 15 milionów sztuk materiałów eksploatacyjnych do urządzeń drukujących. Uzupełniając tusz w swojej drukarce mamy więc do wyboru oryginalny (i drogi) produkt, lub jego tańszy zamiennik. Często okazuje się, że ten drugi jakością zasadniczo nie odbiega od oryginału, choć niestety trafiają się i marne zamienniki.


poniedziałek, 15 czerwca 2015

Druk czterowymiarowy


Był już druk 3d, teraz czas na nowość.. Coś, co zszokuje wiele osób, zadziwi nie jedną osobę.

Pamięć kształtu, druk zmiennokształtny, transformery, samoczynna metamorfoza przedmiotów, automontaż, to wszystko określenia dla najnowszej technologii, którą fascynuje się już nie tylko świat nauki. Nie o tworzenie konkretnego przedmiotu, lecz pasm materiału, które zmieniają się i przybierają odpowiedni kształt – jaki zechcemy i kiedy zechcemy, jaki zaprogramujemy.
Druk 4d to technologia, która sprawia, iż dowolna rzecz, np. pod wpływem czynników zewnętrznych – jak woda, światło, temperatura, ciśnienie – przybiera zupełnie inny kształt bądź kolor, ustalony przez 
twórcę czy producenta. Wyobraźmy sobie np., 
że kupujemy w sklepie krzesło. Zamiast nieporęcznego mebla dostajemy jednak płaskie pudełko. A po jego otwarciu w domu wyjmujemy cienki arkusz materiału, który samoczynnie przyjmuje kształt designerskiego siedziska.
To nowatorski sposób wykorzystania praw fizyki i właściwości fizykochemicznych materiałów, który ma szansę w niedługim czasie zrewolucjonizować przemysł w niemal każdej branży – od odzieży aż po produkcję samolotów. Druk 4D jest rozwiązaniem lepszym od tradycyjnych technologii produkcji z punktu widzenia efektywności, wydajności oraz jakości i umożliwia wytworzenie nowych produktów o bardziej zaawansowanych właściwościach. W raporcie „Rozwój w dziedzinie druku 4D" stwierdzone jest, iż będzie to przepustka do ery szybkiego wytwarzania produktów przy niskiej prachochłonności. W przeciwieństwie do tradycyjnych technologii druk 4D umożliwia samodzielny montaż materiałów niezbędnych do wytworzenia części i produktów, przyspieszając tym samym cały proces i redukując nakłady pracy.

Oszczędności mogą być imponujące, bo technologia 4D zakłada tworzenie przedmiotów, które nabierają rzeczywistego kształtu dopiero wtedy, gdy zdecyduje o tym użytkownik.

czwartek, 11 czerwca 2015

Elektroniczna archiwizacja dokumentów w firmie

Prawidłowy obieg dokumentów w firmie jest bardzo istotny. Umożliwia on uporządkowanie różnego rodzaju dokumentów, które są w wynikiem działalności gospodarczej. Wszystkie pisma, faktury, umowy itp. mogą zostać wprowadzone do programu komputerowego, aby następnie znaleźć się w sieci. Zaletą takiego rozwiązania jest dostęp do dokumentacji firmowej, bez względu na czas i miejsce, w jakim przebywa pracownik. Zastosowanie systemu elektronicznego zapewnia również odpowiednią ochronę. Niebezpieczeństwo, że informacje dotyczące firmy wpadną w niepowołane ręce zostaje ograniczone do minimum.
Klasyczny obieg dokumentów to czynności wymagające wiele czasu. Pracownicy, którzy zmuszeni są ręcznie wyszukiwać potrzebne informacje wiedzą, ile kłopotów może sprawić jedna, zaginiona gdzieś w natłoku papierów, faktura. Zainwestowanie w odpowiednie oprogramowanie, pozwala uniknąć tego rodzaju problemów.
Elektroniczne archiwum dokumentów umożliwia skatalogowanie oraz skategoryzowanie plików. Ich wyszukiwanie staje się więc dużo szybsze i zdecydowanie łatwiejsze.

poniedziałek, 25 maja 2015

Historia druku laserowego

Idea urządzenia wykorzystującego do druku zjawisko elektrostatycznego przyciągania cząstek barwnika, nazwanego później tonerem, do naświetlonej selenowej płyty zrodziła się w głowie amerykańskiego studenta prawa i fizyki Chestera Carlsona ponad 70 lat temu, w 1938 r. Wykonał on pierwszą fotokopię dokumentu na opracowanym przez siebie powielaczu elektrofotograficznym.

Pierwszym tonerem zastosowanym przez Chestera Carlsona były sproszkowane skrzydełka ciem. Pyłek znajdujący się na nich nadawał przenoszonemu na papier wydrukowi kolor i odpowiednie w barwach szarości odcienie. Reszta materiału ze skrzydełek po podgrzaniu i "zaprasowaniu" zabezpieczała uzyskany rysunek na kartce przed roztarciem i rozsypaniem, tworząc powłokę ochronną. Tak narodziła się metoda tzw. suchego druku, leżąca u podstaw dzisiejszej kserografii i druku laserowego.

Chester Carlson przez kilka lat bezskutecznie usiłował sprzedać swój wynalazek m.in. takim przedsiębiorstwom, jak RCA, General Electric, Eastman Kodak czy IBM. W 1946 roku wynalazkiem Carlsona zainteresowała się jednak firma Haloid Company (obecnie znana pod nazwą Xerox), która zajmowała się wówczas produkcją papieru fotograficznego. Haloid Company w 1949 roku rozpoczęła produkcję pierwszej na świecie kserokopiarki - Xerox Model A. Urządzenie to wymagało wykonania kilkunastu czynności, aby otrzymać jedną odbitkę, m.in. samodzielnego naświetlenia płyty, posypania jej tonerem, ułożenia papieru i utrwalenia wydruku.

Używanie jako tonera sproszkowanych skrzydełek ciem było oczywiście niepraktyczne przy wydrukach wielostronicowych. Dlatego należało opracować inną metodę otrzymywania tonera. Na początku używano mieszaniny sproszkowanego grafitu lub roztartej sadzy, opiłków metalu (tzw. wywoływacza mającego na celu równomierne rozprowadzenie oraz utrzymanie drobin węgla w tonerze, a przede wszystkim poprawę jego właściwości elektrostatycznych) i sproszkowanej żywicy sosnowej. Ta ostatnia służyła zaś do przylepienia tonera na stałe do papieru oraz jego utrwalenia po podgrzaniu kartki.

Opisany powyżej klasyczny skład tonera do drukarki przetrwał do początku lat siedemdziesiątych. Później wraz z rozwojem kserografii, a następnie również drukarek laserowych sukcesywnie zmieniał się także skład produkowanych tonerów. Przede wszystkim konstruktorzy zastąpili naturalne żywice bądź to zmielonym polimerem, bądź też syntetyczną żywicą akrylową wymieszaną ze styrenowym wypełniaczem. Sproszkowany grafit, sadza oraz opiłki metalu są z powodzeniem do dziś stosowane w najbardziej popularnych czarnych tonerach. Dzieje się tak głównie ze względu na ich dużą trwałość, bardzo dobre krycie (dotyczy to zwłaszcza sadzy) oraz doskonałe właściwości elektrostatyczne, umożliwiające bezproblemowe przenoszenie na papier w przyzwoitej rozdzielczości nawet najbardziej skomplikowanych rysunków.

Najważniejszym problemem, z którym trzeba się było uporać, okazała się coraz większa rozdzielczość pracy drukarek laserowych i kserokopiarek. Jak wiadomo, dokładność odwzorowania dowolnej cienkiej linii zależy nie tylko od możliwości samej drukarki, ale też przede wszystkim od jakości wykorzystywanego tonera. Nie może się on rozsypywać poza wyznaczony obszar i nie powinien tworzyć poszarpanych krawędzi oraz białych, niewypełnionych obszarów na drukowanym wzorze. Warunek ten będzie spełniony, jeśli drobiny wchodzące w skład tonera są wystarczająco małe i gładkie. Im mniejszą zatem średnicę będą miały składniki, z których zrobiony jest toner, i im ich powierzchnia będzie gładsza, tym lepiej. Dlatego przy udoskonalaniu tonerów inżynierowie i chemicy wzięli na pierwszy ogień właśnie kształt oraz wielkość sproszkowanych składników tonera.
Najłatwiej było wygładzić i zmniejszyć drobiny polimerowego wypełniacza. Mechaniczne rozdrabnianie plastiku bądź żywicy akrylowej bardzo szybko zastąpiono co prawda bardziej skomplikowaną, ale dającą znacznie lepsze rezultaty termiczną metodą rozdrabniania. W sposobie tym rozgrzany, płynny plastik wydmuchiwany jest pod wysokim ciśnieniem do komory, w której panuje niska temperatura, przez dysze o niewielkiej, mikronowej średnicy. W ten sposób żywica, gwałtownie stygnąc, tworzy w miarę równe, mikroskopijne, gładkie kuleczki.

To jednak był dopiero początek zmniejszania rozmiaru drobin i ulepszania kształtu cząsteczek wchodzących w skład tonera. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku usprawniono metodę produkcji równych drobin metalu używanego do produkcji tonera. Większość firm wytwarzających komponenty do tonerów zrezygnowała ze stosowania żelaznych bądź aluminiowych opiłków na rzecz miedzi.

Do produkcji w miarę gładkich, o równej wielkości drobin metalu i grafitu zaczęto też coraz częściej stosować nie mechaniczne rozdrabnianie, ale metody fizykochemiczne. W technologii tej bardzo drobno zmielony metal, sadza czy też rozpuszczone barwniki do kolorowych tonerów CMY w odpowiednich warunkach same równomiernie "rosną", tworząc agregaty cząsteczek. Dzięki temu udało się zmniejszyć wielkość ziaren do średnicy poniżej 25 mikrometrów przy zachowaniu w miarę foremnych, często sferycznych kształtów drobin tonera. Do proszku zaczęto też w trakcie procesu agregacji dodawać inne substancje chemiczne poprawiające właściwości elektrostatyczne, proces nanoszenie barwnika, uwypuklające kolor oraz pochłaniające nadmiar wilgoci przeszkadzającej w druku w wysokiej rozdzielczości.

Jak można się domyślić, poszczególne etapy produkcji oraz szczegółowy skład fizykochemiczny tonerów objęte są tajemnicą, którą firmy skrupulatnie chronią - dla przykładu: amerykański Xerox dysponuje obecnie ponad 15 tys. patentów związanych z tonerami. Wielu wytwórców alternatywnych materiałów eksploatacyjnych stara się odtworzyć oryginalne receptury, ale nie jest to proste.
W opisany powyżej sposób wytwarza się obecnie większość alternatywnych tonerów. Ich producentom udało się uzyskać wymiar drobin poniżej 10 mikrometrów. To w zupełności wystarcza, by swobodnie drukować z rozdzielczością do 1200 dpi. Jednak najwięksi producenci drukarek i mechanizmów do nich (m.in. Xerox, HP, Canon, Oki, Epson i Konica Minolta) zdążyli pójść już o krok dalej, rozpoczynając produkcję nowej generacji tonerów - tonerów chemicznych.

Co ciekawe, metody ich produkcji wywodzą się wprost z laboratoriów badawczych pracujących na potrzeby przemysłu kosmicznego. Tonery chemiczne powstały po to, by poprawić przede wszystkim laserowy druk barwny. W kolorowych drukarkach laserowych pojawiały się bowiem kłopoty z trwałością używanych do druku barwników organicznych. Podczas termicznego utrwalania wydruku pigmenty blakły, barwniki potrafiły się mieszać, nie dając tam, gdzie potrzeba, ostrych przejść tonalnych na gotowym wydruku, a kolory po krótkim czasie potrafiły wypłowieć. Trzeba więc było zacząć osłaniać barwnik woskami niewpływającymi na proces druku laserowego, a zabezpieczającymi utrwalone na kartce litery czy rysunki - stąd notabene bierze się lekko błyszcząca powierzchnia kolorowych kserokopii i wydruków pochodzących z drukarek laserowych.

Nałożenie wosku na toner nie jest sprawą prostą, dlatego w większości starszych konstrukcji drukarek laserowych stosowano oddzielne smarowanie zadrukowywanej powierzchni olejem silikonowym. Nanoszono go z dodatkowego pojemnika znajdującego się w kasecie. Pod koniec ubiegłego wieku naukowcy zajmujący się tonerami wpadli na genialny pomysł: zamiast nakładać wosk na cząsteczki barwnika, lepiej nałożyć barwnik na woskowe mikrogranulki - wosk w trakcie utrwalania termicznego wydruku i tak się wytopi, tworząc warstwę zabezpieczającą toner.

Jeśli szukasz najlepszych tonerów do drukarek zapraszamy do sklepu Tonery Otwock!

czwartek, 21 maja 2015

Ekologiczne drukowanie 3D

Odkąd zrozumiano, że nasza cywilizacja produkuje tytaniczne ilości odpadów, wszystkie branże  próbują działać (lub chociaż udają) ekologicznie. Nie dziwne więc, że pod lupę została wzięta także najnowsza moda na korzystanie z drukarek 3D w procesie produkcyjnym.

Segregacja odpadów, oszczędzanie materiałów i redukcja obecności szkodliwych odpadów w środowisku jest bardzo ważnym społecznie tematem. Świadomość społeczeństwa w tej kwestii  jest coraz większa, bo kto jak nie my ma troszczyć się o świat, w którym żyjemy? O ile wiadomo już, że można stosować ekologiczne rozwiązania w przypadku klasycznego druku, np. wybierać ekologiczne zamienniki tonerów, jak sprawa wygląda z drukowaniem 3D?

Jednym z bardziej pozytywnych aspektów jest możliwość korzystania w drukarkach 3D wkładów pochodzących z recyclingu. Są one niestety o mniej wytrzymałe i niższe jakościowo, ale przetwarzanie odpadów jest ważną częścią dbania o ekologię. Niestety, rozwiązania oparte na recyclingu raczej nie przyjmą się w profesjonalnych procesach produkcyjnych, bo pochodzące z przetwórstwa odpadów materiały cechują się drastycznie zaniżonymi właściwościami mechanicznymi – są po prostu bardziej kruche.

W samej produkcji wyróżnia się dwie główne metody: ubytkową i bezubytkową. Ta pierwsza dotyczy przede wszystkim elementów wytwarzanych tradycyjnymi metodami z materiałów metalowych (tytan, aluminium, złoto, srebro, etc.). Obróbka jest wtedy bardzo skomplikowana, a po jej zakończeniu zostaje wiele odpadków, których raczej nie można wykorzystać ponownie. Drugą metodę wykorzystuje się do produkcji bazującej na tworzywach sztucznych – jest to metoda wtryskowa, polegająca na wypełnieniu matrycy płynnym tworzywem, które zastyga wewnątrz, właściwie nie produkując żadnych odpadów, jeśli nie licząc samej matrycy (należy ją co jakiś czas wymienić).

W drukarkach 3D stosuje się natomiast metodę SLS, wykorzystującą laser o dużej mocy, którego promień spieka małe cząstki, zarówno tworzyw sztucznych, jak i metalu czy ceramiki. Dzięki temu, pozostałe po „wykroju” odpadki można wciąż wykorzystać do kolejnych projektów. Korzystające z tego rozwiązania drukarki 3D pozwalają znacząco zredukować ilość odpadów powstających w czasie produkcji, nie dziwne więc, że największe firmy świata, żeby wymienić chociażby Apple, Della czy General Electrics, zastanawiając się nad wprowadzeniem drukarek 3D jako stałego elementu procesu produkcyjnego.

Innym aspektem ekologicznego wykorzystania drukarek 3D jest hipotetyczne ograniczenie transportu. Gdyby udało się doprowadzić do sytuacji, w której drukarka 3D stałaby się równie popularna, co zwykłe urządzenia drukujące, zamiast kupować np. zabawki i czekać na ich dostawę, moglibyśmy kupować plany zabawek, a drukować je samodzielnie. I chociaż argument sam w sobie jest dosyć logiczny, do takiego stanu rzeczy chyba światu jeszcze daleko.

Druk 3D, chociaż sam w sobie bardziej ekologiczny, od tradycyjnych metod wytwarzania przedmiotów, raczej nie będzie miał znaczącego wpływu na globalną ekologię. Po pierwsze, to wciąż metoda po części eksperymentalna, nie pozwalająca na tworzenie co bardziej skomplikowanych elementów, istotnych w trakcie produkcji. Mrzonką są słynne samoreplikujące się drukarki 3D, ponieważ nie byłyby w stanie wydrukować ważnych, miniaturowych elementów samych siebie. Nie ma co liczyć także na przerzucenie się producentów na drukarki 3D, ponieważ byłyby to zbyt wielkie straty dla przemysłu dostarczającego materiałów produkcyjnych, a wielkie korporacje z pewnością do tego nie dopuszczą.

Na koniec przypominamy by przy wyborze tanich tonerów czy zamienników tuszy jak i przy kupnie tradycyjnych drukarek i drukarek 3D kierować się również względami ekologicznymi.

wtorek, 19 maja 2015

Polacy mistrzami druku 3D

Jak wiemy Polacy, oczywiście pod warunkiem, że chcą, potrafią bardzo dobrze radzić sobie w świecie nowych technologii. Kolejnym dowodem na to jest olsztyńska firma Zortrax. Okazało się, że produkuje ona najlepsze drukarki 3D na świecie. Ostatnio napisaliśmy czym jest druk 3D, dziś pochwalimy naszych rodaków za wkład w rozwój tej technologii. 

O przyznaniu tego wyróżnienia zdecydowali członkowie największej na świecie społeczności skupionej wokół druku trójwymiarowego. Chodzi o 3DHubs.com, czyli serwis łączący posiadaczy drukarek 3D z potencjalnymi klientami. To właśnie w rankingu tego serwisu model Zortrax M200 został uznany za najlepsze tego typu urządzenie biurkowe na świecie.

Nagroda zatem jest o wiele cenniejsza niż statuetka przyznana przez jakiekolwiek jury. Wszystko dlatego, że rolę oceniających pełniło nie wąskie grono jurorów, a ogromna rzesza ludzi, którzy korzystają z różnych drukarek 3D każdego dnia i traktują je nie tylko jako hobby, ale też źródło zarobku.

Polski produkt okazał się lepszy od 399 innych urządzeń biurkowych z całego świata.

By dany sprzęt trafił do rankingu 3DHubs, musi mieć co najmniej 25 recenzji. Może wydawać się, że to mała liczba, którą można łatwo manipulować. To prawda, ale Zortrax M200 został oceniony aż 243 razy! Z kolei jego średnia ocena wynosi aż 4,81 punktu na 5 możliwych, czyli 96,2% możliwej do uzyskania punktacji.

To naprawdę dobry i ponadprzeciętny wynik. Warto dodać, że nie jest to pierwsze wyróżnienie Zortraksa nadane przez społeczność, bo rok temu produkt tej firmy został przez 3DHubs.com uznany za najlepsze urządzenie typu plug&play. Było to godne odnotowania osiągnięcie, ale nie tak prestiżowe jak obecnie.

Zortrax M200 pokonał często znacznie droższą konkurencję

Mimo że olsztyńska drukarka jest skierowana na rynek profesjonalny, kosztuje zaledwie 6900 zł netto, Oczywiście dla zwykłego zjadacza chleba może to się wydawać duża kwota, ale nawet w małej lub średniej firmie nie robi większego wrażenia. Nie może więc dziwić, że drukarka jest z powodzeniem  sprzedawana aż w 49 krajach świata, także w Stanach Zjednoczonych i, oczywiście, Polsce.

Przyznacie, że to jest coś! Jeśli zamierzacie kupić najlepszą drukarkę przestrzenną odsyłamy do Zortraxa. My w swojej ofercie posiadamy podobny jakościowo, bardziej budżetowy sprzęt. Jeśli natomiast druk 3D to dla Ciebie fantastyka i korzystasz z tradycyjnego dwuwymiarowego drukowania zapraszamy do naszego sklepu po tanie zamienniki do drukarek.

poniedziałek, 18 maja 2015

Druk 3D

Druk 3D to od dawna już rzeczywistość, a domowe drukarki przestrzenne są coraz bardziej powszechne . Eksperci przewidują, iż w nadchodzących latach technologia druku 3D będzie powszechnie obecna w naszych domach i będziemy korzystać z niej na co dzień tak jak z ekspresów do kawy czy mikrofalówek. Do lamusa odejdą tonery do drukarek czy tusze drukarek. A zastąpi je inny materiał. 

druk 3d - nowa rewolucja przemysłowa

Aktualnie druk 3D jest wykorzystywany do produkcji bardzo szerokiego zakresu rzeczy: począwszy od prototypów części do urządzeń i maszyn w branżach przemysłowych, lotniczych czy motoryzacyjnych, poprzez druk implantów w medycynie i chirurgii, a skończywszy na całym szeregu przedmiotów codziennego użytku, gadżetów i zabawek. Czym jest tak naprawdę druk 3D, czy jest nam potrzebny i czy faktycznie za kilka lat każdy z nas będzie ją miał? Zapraszamy do lektury…

Drukarka 3D nie stworzy przedmiotu na żądanie jak to przedstawiono np. w „Star Treku„, jednakże rosnący szereg drukarek 3D i różnych technologii z jakich korzystają, zaczął już rewolucjonizować biznes tworzenia rzeczy na różnych segmentach rynku. Drukarki 3D drukują projekt wypuszczony z komputera, używając takich materiałów jak plastik, ceramika czy metal (materiałów do druku cały czas przybywa, o czym można przeczytać tu).  Drukowanie obiektu polega na tworzeniu i nakładaniu warstwy materiału o określonej grubości na stole drukarki, a gdy warstwa zostanie ukończona (wydrukowana), nakładaniu kolejnej. Np. przy druku z ABS, strumień rozgrzanego, pół-płynnego plastiku zostaje wstrzynkięty na stół roboczy wg określonego wzoru, a gdy zastygnie nakładana jest kolejna warstwa.
Projekt do druku przygotowywany jest na programie graficznym do tworzenia modeli konstrukcyjnych klasy CAD. Pliki muszą być wyeksportowane do pliku STL, który stanowi standard w druku 3D, taki jak PDF w dokumentach czy JPG / PNG / TIFF w plikach graficznych. Zatem tworzymy model np. w AutoCAD, eksportujemy go do formatu STL, a następnie otwieramy w programie obsługującym drukarkę i wysyłamy do druku.

Historia

Branża przemysłowa używa technologii druku 3D już od ponad 20 lat. Za jej pomocą wykonuje prototypy urządzeń i maszyn, na potrzeby testów i badań. W roku 1986 Charles Hull stworzył pierwszą komercyjną drukarkę 3D i zaczął jej sprzedaż za pomocą swojej firmy 3D Systems. Maszyna Hulla używała stereolitografii, technologii która utwardza laserem kolejne warstwy polimeru. Hull jest uznawany za jednego z pionierów technologii druku 3D. Jego pierwszy udany projekt datuje się na rok 1983, gdy wydrukował… filiżankę do herbaty dla żony. Hull stworzył również format plików STL i użyczył go jako rozwiązania open-source`owego.

Jednakże jako technologia, druk 3D pozostawał nieznany szerokiej publiczności. Zmieniło się to stosunkowo niedawno: w USA zaczeły powstawać liczne start-upy, które wykorzystując koncepcję RepRap zaczęły tworzyć i sprzedawać swoje urządzenia zwykłym użytkownikom. W przeciwieństwie do profesjonalnych, przemysłowych maszyn oferowanych przez firmy pokroju 3D Sytems czy Stratasys ich urządzenia były dużo tańsze i prostsze w obsłudze. Oczywiście odbijało się to na jakości i wydajności drukarek, ale z biegiem czasu urządzenia stawały się coraz lepsze i popularniejsze.

Nie bez znaczenia były również działania rządu USA. W 2012 roku, Barack Obama przeznaczył 30 milionów dolarów na stworzenie i rozwój NAMII (Narodowego Instytutu Innowacji w Zakresie Technologii Addatywnej). Instytucja ta wspiera firmy zajmujące się produkcją komercyjnych urządzeń do druku 3D jak również wspiera prace badawcze nad rozwojem technologii.
Przyszłość druku 3D w życiu codziennym

Druk 3D z pewnością nie zastąpi tradycyjnych linii produkcyjnych tworzących produkty masowego użytku. Zgodnie z tym co mówił niedawno Jeff Bezos, CEO Amazon, drukarka 3D nie jest w stanie wydrukować nawet najprostszych urządzeń składających się z kilku rodzajów materiałów. Mimo całej swej prostoty, nie stworzymy w domu za pomocą drukarki 3D funkcjonalnej… szczoteczki do zębów, czy maszynki do golenia. Jednakże z drugiej strony, drukarki 3D odnajdą się z powodzeniem wszędzie tam gdzie potrzebna będzie personalizacja, unikatowość projektu lub mała ilość produktów. Będzie można uruchomić zupełnie nowy rodzaj usług w postaci produkcji rzeczy na zamówienie (PRINT ON DEMAND).

Na fali rosnącej popularności drukiem 3D, powstała cała masa nowych, niezwykle dochodowych biznesów. Największym jest bez wątpienia Shapeways – serwis internetowy pozwalający na projektowanie, drukowanie i sprzedawanie produktów drukowanych w 3D. Jego dochody rokrocznie rosną a sam serwis stał się jednym z liderów rynku druku 3D. Kolejnym przykładem jest zawrotna kariera MakerBota, twórcy jednego z najpopularniejszych drukarek 3D – Replicatora.

Jak zatem widać, technologia druku 3D pozwoliła na wyodrębnienie się zupełnie nowej gałęzi usług czy wręcz segmentu rynkowego. Dzięki swojej specyfice, na znaczeniu przestały mieć odległości geograficzne, zarówno dla producentów drukarek, ich posiadaczy jak i projektantów. Dzięki serwisom w rodzaju Shapeways, każdy z nas może wgrać swój projekt, wydrukować go a następnie sprzedawać ludziom na całym świecie. To trochę jak eBay lub Allegro, tylko że z możliwością tworzenia i sprzedawania własnych przedmiotów. Co więcej, aby uniknąć trudności związanych z transportem czy opłatami celnymi i podatkami – zamawiający może wydrukować zamówiony produkt we własnym kraju / mieście, pozbywając się wszystkich związanych z tym obciążeń fiskalnych.

Kolejną branżą, która skorzysta mocno na wdrożeniu nowej technologii jest branża medyczna. Dzięki możliwości tworzenia unikalnych, pojedynczych obiektów, to co kiedyś było niemożliwe do wykonania ze względów kosztowych lub wydajnościowych, jest w zasięgu. Chirurdzy mają na koncie kilka spektakularnych dokonań w rodzaju wykonania przeszczepu 75% czaszki, rekonstrukcji twarzy, czy stworzenia bionicznego ucha.

Oprócz tego, specjalistyczne  drukarki 3D wykorzystywane są do naprawdę dużych projektów: począwszy od atrakcyjnych wizualnie wnętrz, poprzez niesławny pistolet „Liberator„, a skończywszy na druku… budynków mieszkalnych. Warto również wspomnieć o pierwszych próbach druku żywności: druku z czekolady, cukru czy soli.

Podsumowując, technologia druku 3D jest technologią przyszłości, która właśnie się realizuje,a na naszych oczach dzieją się rzeczy, które jeszcze kilkanaście lat temu były domeną filmow s-f. Praktycznie każdego miesiąca pojawiają się coraz to nowe informacje o kolejnych kamieniach milowych poczynionych w kierunku unowocześnienia drukarek i optymalizacji efektów ich prac. Poszerza się pula materiałów, z których możemy korzystać w druku. W końcu – coraz więcej ludzi zaczyna być świadomych istnienia tej technologii co wpływa na zainteresowanie drukarkami i stopniowym spadkiem ich cen. I o ile nie wydaje mi się żeby drukarki 3D trafiły kiedyś do każdego domu, o tyle staną się one z pewnością bardzo powszechnym narzędziem pracy w wielu różnych branżach.

Drukarkę 3D kupisz również w naszym sklepie.

środa, 29 kwietnia 2015

Czcionka, która daje oszczędność!

Oszczędność w drukowaniu to nie tylko tanie zamienniki tuszy. Można oszczędzić nawet 31% tuszu, wybierając odpowiednią czcionkę, tak przynajmnijej przekonuje serwis Printer.com, który przeprowadził badania dotyczące kosztów używania poszczególnych czcionek. To bardzo ciekawe dane. Wiedziałeś, że drukujac czcionką Arial po prostu marnujesz tusz? 

Serwis Printer.com sprawdził zużycie tuszu na różnych czcionkach, korzystając z drukarek Canon Pixma MP 210 oraz Brother HL-2140. Pierwsza z drukarek była użyta do symulowania "domowego" korzystania z drukarki, tzn. drukowania 25 stron tygodniowo. Drukarka laserowa Brother symulowała warunki biznesowe – drukowanie 250 stron tygodniowo. Obie drukarki działały na ustawieniach domyślnych.

Zdaniem Printer.com, drukując we wspomnianej skali i dobierając odpowiednią czcionkę, można zaoszczędzić 20 USD rocznie w domu i 80 USD rocznie w firmie używając tanich tuszy. Duże organizacje posiadające wiele drukarek będą oszczędzać jeszcze więcej. Niższe koszty wynikają z kształtu liter - niektóre czcionki korzystają z cieńszych linii lub krótszych linii poziomych.

Wyniki badań No dobrze, ale jakich czcionek używać? To ukazuje tabelka obok. Według Printer.com najtańszą czcionką jest Century Gothic. Okazuje się ona tańsza nawet od oszczędnej z zasady czcionki Ecofont. Dość tani jest popularny Times New Roman, natomiast z pewnością nie jest tani równie popularny Arial. Drukowanie czcionką Tahoma można uznać za rozrzutność.
Powyższe dane przekonały już uczelnię University of Wisconsin-Green Bay, która dokonała "migracji" na czcionkę Century Gothic. Jak podaje agencja AP, personel szkoły ma używać tej czcionki do drukowania dokumentów, a w przyszłości także poczty. Użytkownicy dobrze to przyjęli i twierdzą, że czcionka jest czytelna. Uczelnia spodziewa się oszczędności rzędu 5-10 tys. USD rocznie (źródło: Dinesh Ramde, Here's a legal way to print money: change the font).
Badanie Printer.com nie uwzględnia jednak zużycia papieru, które może wzrosnąć po zmianie czcionki na Century Gothic. Po prostu tekst sporządzony z jej użyciem wymaga więcej miejsca. Można dyskutować na temat tego, co jest bardziej ekologiczne lub oszczędne.
Inna sprawa to czytelność. Tekst zapisany czcionką Century Gothic da się czytać, ale jest ona stworzona z myślą o nagłówkach i innych małych fragmentach tekstu. Być może drukowanie tą czcionką ma sens dla dokumentów, które po wydrukowaniu trafią do szuflady i będą sporadycznie przeglądane. Nie wydaje się to dobry wybór dla wszystkich druków.

środa, 8 kwietnia 2015

Regeneracja tonerów - sposób na oszczędne drukowanie

W poszukiwaniu oszczędności w drukowaniu często sięgamy po zamienniki tonerów lub zamienniki tuszy. Inną opcją jest regeneracja tonera. Zapraszamy do lektury na czym polega taki zabieg.

Jeżeli zdecydowałeś się na regenerację tonera warto wiedzieć jak wygląda ten proces, jakie są warunki regeneracji i co ją wyklucza. Przyjęło się, że tonery pewnych firm nadają się do regeneracji, a innych lepiej nie próbować regenerować. Dobrą opinią cieszą się tonery takich firm jak Epson, Samsung, HP czy Canon. Są modele które regenerować można nawet kilkanaście razy, są także takie które przetrwają najwyżej kilka.
Na ogół im lepszej jakości są kartridża tym dłuższa jest jego żywotność.

Ważny jest sposób użytkowania drukarki. Jeśli toner ma być poddany regeneracji trzeba się na to zdecydować przed ostatecznym zużyciem się tuszu. Jeżeli toner pracował będzie do ostatniej strony jest pewne ryzyko, że ostatek tuszu zaschnie blokując tym głowicę i uniemożliwiając jej wyczyszczenie.

Toner należy oddać do regeneracji jak najszybciej. Zwlekanie może spowodować analogiczne skutki jak wydrukowanie praktycznie całego tuszu. Regenerować można zarówno tonery czarne i kolorowe chociaż w przypadku kolorowego tuszu taki zabieg jest trudniejszy.


Nie wszystkie tonery da się zregenerować. Czasem części będą tak zużyte, że regeneracja tonera nie będzie miała sensu bez wymiany tych elementów, ta zaś będzie na tyle droga, że regeneracja straci swoją podstawową zaletę czyli niską cenę. Większość renomowanych producentów tonerów gwarantuje taką jakość tych elementów, że przy odpowiednim użytkowaniu toner można nawet kilkanaście razy regenerować. Najdłuższą żywotnością w tym zakresie charakteryzują się produkty Hewlett Packard, chociaż konkretne modele różnią się od siebie w tym zakresie. Z tyłu nie pozostają także firmy takie jak Epson czy Samsung.

środa, 1 kwietnia 2015

Jak przechowywać tonery i tusze

Robi się coraz cieplej, możliwe że w ciągu najbliższego miesiąca temperatura poszybuje powyżej 20 stopni C. Później nadejdzie lato z temperaturami 30 stopni C w cieniu. Przypominamy, że tonery do kserokopiarek, kasety do drukarek laserowych powinny być przechowywane w odpowiednich warunkach. Jeśli oszczędzisz kupując tanie zamienniki tuszu warto oszczędzić też i przedłużyć ich żywotność. 

Optymalnymi warunkami są temperatury 0 – 25 stopni C i wilgotność 30 – 40 %.
Nie dopuszczalne jest umieszczanie tonerów i kaset do drukarek w miejscach bezpośrednio narażonych na działanie promieni słonecznych. Te same zasady stosujemy używając oryginalnych materiałów jak i w przypadku gdy posiadamy zamienniki tonerów.

Przechowywanie tonerów w zbyt wysokich temperaturach może prowadzić do ich zbrylenia, co skutkuje powstawaniem rys na wydrukach, szybsze zużycie bębnów i zespołu utrwalania obrazu. Nadmierne nasłonecznienie tonerów może powodować utratę intensywności barwy najczęściej szary wydruk.

Przechowywanie tonerów w zbyt niskiej temperaturze, czyli poniżej 0 stopni C może trwale uszkodzić toner. Przed zastosowaniem należy toner poddać kwarantannie. Najlepiej umieścić w pokojowej temperaturze (około 20 stopni C), przez co najmniej 12 godzin przed zastosowaniem.
Niedopuszczalne jest zamrażanie tonera! Skutki są nieodwracalne. Po odmrożeniu taki toner z pewnością przysporzy wiele kłopotu i doprowadzi do szybszego zużycia podzespołów kserokopiarki lub drukarki.

Zbyt wysoka wilgotność powoduje zagęszczenie cząsteczek toneru, czego objawem są problemy z równomiernym jego rozprowadzeniem na wydrukach. Objawia się to brakiem możliwości uzyskania dobrej jakości druku szczegółów, zaburzona jest ostrość, przejścia tonalne od jasnego do ciemnego obszaru, powstaje niepożądane tło. Wilgotny toner nie wtapia się prawidłowo w papier, czego skutkiem jest powielanie obrazu na wydrukach.

Zawsze przed zainstalowaniem tonera lub kasety z tonerem sprawdź czy nie ma on mechanicznych uszkodzeń. Mocno nim wstrząśnij i włóż do urządzenia. Pamiętaj, że toner/kaseta przy zdjętym zabezpieczeniu może w trakcie wstrząsania uwolnić część proszku zamkniętego wewnątrz obudowy. Zdarza się, że tonery są przechowywane w nieprawidłowej pozycji i ich zawartość jest nierównomiernie rozłożona. Najczęstszym objawem tego jest nierównomierny wydruk na przykład druk tylko z jednej strony.

Na powyższe zasady warto zwrócić uwagę szczególnie kupując tanie zamienniki tonerów.

czwartek, 26 marca 2015

Ekodrukowanie

Coraz częściej podczas druku stosowane są rozwiązania pro-ekologiczne, które zmniejszają produkcję szkodliwych odpadów. Bardzo dobrym wyjściem jest stosowanie dobrego, ekologicznego tuszu - rozpuszczalnikowego. Można zakupić również tanie zamienniki tuszu, które będą ekologiczne. 

Problem jest jednak dosyć złożony. Same drukarki są stale ulepszane, jednak tusze już niekoniecznie. Jeśli chodzi o produkty typu OEM, zaledwie kilku producentów oferuje tusze dostosowane stricte do konkretnych rozwiązań zastosowanych w poszczególnych drukarkach. Nie inaczej sprawa wygląda w przypadku zamienników – tutaj zazwyczaj znajdziemy uniwersalne tusze rozpuszczalnikowe, przy produkcji których nie bierze się pod uwagę technologicznych aspektów określonych modeli urządzeń drukujących. Odpowiednie dopasowanie struktury tuszu do rozwiązań zastosowanych w urządzeniu, dla jakiego jest przeznaczony, przekłada się na efektywniejsze i sprawniejsze działanie.

Rozpuszczalne eko-tusze od producentów nie-OEM-owych przygotowywane są pod kątem głowic drukujących i schematów kolorystycznych (4 lub 6 kolorów), ale już napięcie w głowicy, system grzewczy ani zastosowane układy rurek nie są uwzględniane. A przecież to właśnie te elementy najbardziej wpływają na to, w jaki sposób i w jakiej jakości drukuje urządzenie.

Ciekawe jest to, że nawet dwie pozornie identycznie drukarki – posiadające taką samą specyfikację, a nawet te same głowice – różnią się elementami mechanicznymi. Te, natomiast, są kluczowe dla sposobu, w jaki urządzenie działa. Dlatego właśnie używanie tego samego tuszu w obu przypadkach jest mniej efektywne i bardziej kosztowne. Tusze tworzone z myślą o konkretnych modelach urządzeń, działające z nimi w swoistej synergii, zapewniają o wiele lepsze wyniki jakościowe.

Oczywiście producentów tuszu, którzy spełniają ściśle postawione kryteria, jest niewielu. Proces dopasowania tuszu do najmniejszych nawet różnic pomiędzy drukarkami jest procesem kosztownym i czasochłonnym, wymaga również wielu rygorystycznie przeprowadzanych testów. Dlatego właśnie znalezienie tuszu idealnie dopasowanego do podzespołów drukarki oraz ich działania nie jest zadaniem łatwym.

Bardzo dobre parametry ekologiczne wykazują zamienniki tuszy hp dostępne w naszym sklepie toneryotwock.pl

piątek, 13 marca 2015

Jak wybrać zamiennik do drukarki


Koszt utrzymania drukarki może być bardzo wysoki w przypadku stosowania oryginalnych materiałów eksploatacyjnych. Jak wybrać zamiennik tonerów HP? Zapraszamy do lektury. 

Poszczególne modele różnią się nieco sposobem pracy i wykorzystania wkładu, więc aby dobrać odpowiedni zamiennik musimy znać kilka szczegółów odnośnie posiadanego przez nas sprzętu. Przede wszystkim musimy wiedzieć jaki konkretny model drukarki posiadamy oraz jaki tusz jest wykorzystywany do druku (rodzaj będzie określony specjalnym symbolem i kodem produktu). Sprawdzić to możemy z poziomu komputera lub bezpośrednio znajdując odpowiednie zapisy na drukarce i pojemnikach. Sprawdzanie modelu i kodu tuszu z poziomu komputera w urządzeniach HP odbywa się następująco: wchodzimy w ikonę drukarki, następnie w okno Oprogramowanie drukarki, a tam klikamy w Zakup materiałów w internecie. Zostaniemy przekierowani na stronę internetową, gdzie podane będą kody pojemników pasujących do naszej drukarki. Innym sposobem jest odczytanie kodu oraz symbolu bezpośrednio ze starego pojemnika z tuszem/tonerem. W produktach HP symbol znajduje się z z przodu lub na wierzchu kartridża i ma zazwyczaj postać HP + liczba (zazwyczaj 2 lub 3 wytłuszczone cyfry + litera), natomiast kod produktu jest wyrażony dłuższym ciągiem cyfr i liter. Dla przykładu: jeśli posiadamy laserową drukarkę HP LaserJet 1160 symbol tuszu będzie miał postać HP 49A, natomiast kod Q5949A.

Prostym sposobem na zakup nowych wkładów z tuszem oraz na porównanie cen zamienników i oryginalnych tuszów/tonerów mogą być zakupy w Internecie. Wielu użytkowników doskonale orientuje się w realiach Internetu, wie jak poruszać się po stronach i gdzie znaleźć niezbędne informacje, jednakże są też tacy, którzy z Internetem nie są na Ty i mogą nie wiedzieć o schematach, które ułatwiają wyszukiwanie produktów w sklepach internetowych.
Procedura może wyglądać następująco. Kiedy znamy już dane naszej drukarki oraz symbol i kod tonera możemy wpisać te informacje bezpośrednio w pasek wyszukiwarki wewnętrznej na stronie. W przypadku drukarki HP DeskJet 1160 wpisujemy więc odpowiednio: HP (producent/model) 49A (symbol) Q5949A (kod).

Po prawej stronie możemy zawęzić wyniki wyszukiwania do interesujących nas tonerów HP. Wybieramy z listy Tonery do Hewlett-Packard i klikamy szukaj. Powinna wyświetlić się lista produktów, które spełniają nasze kryteria wyszukiwania. Łatwo możemy zapoznać się ze specyfikacją produktów z listy - wystarczy kliknąć na wybraną nazwę i przejdziemy do podstrony, gdzie będziemy mieć jasno określone parametry - m.in. wydajność zamiennika, dostępność i kompatybilność z określonymi modelami drukarek.

Kiedy zdecydujemy się na zakup konkretnego zamiennika dodajemy go do koszyka. Przed potwierdzeniem zakupu możemy określić ilość zamawianego produktu (domyślna ilość to 1 sztuka), w tym celu wchodzimy w pole "Ilość" i wpisujemy tam odpowiednią liczbę. W tym miejscu możemy kontynuować zakupy i dobierać inny asortyment (wybrany przez nas produkt pozostanie zapisany w koszyku) lub przejść do realizacji zamówienia. Możemy też zapoznać się ze sposobami dostawy i płatności (pole "opcje i ceny dostawy" - np. odbiór osobisty, płatność z góry, płatność przy odbiorze).
Po złożeniu zamówienia będziemy musieli jeszcze wypełnić dane do wysyłki. Automatycznie zostanie utworzone nasze konto w sklepie, dzięki czemu w przyszłości nie będziemy już musieli po kolei wypełniać pól z danymi osobowymi - wystarczy zalogowanie się i wybór odpowiedniej opcji wysyłki. Po uzupełnieniu danych pozostanie nam jedynie ostateczne potwierdzenie złożonego zamówienia i oczekiwanie stosownej przesyłki.

W omawianym przykładzie pod konkretnym produktem znajdziemy także modele drukarek, do których dany toner pasuje. Przed finalizacją zamówienia warto sprawdzić, czy nasz model znajduje się na tej liście. Jeśli na liście brak naszej drukarki, a kody oznaczeń tuszów podaliśmy prawidłowo, warto skontaktować się z obsługą danego sklepu i dopytać o szczegóły.
Wybór tonerów i tuszów do drukarek HP (zarówno produktów oryginalnych, jak i zamienników) nie jest skomplikowany, kiedy znamy informacje potrzebne nam do zakupu. Wiele osób ciągle nie zdaje sobie jednak sprawy, że nie musi wcale przystawać na ceny narzucane przez producenta. Rynek zamienników i regenerowania wkładów drukujących rozwija się prężnie i ma to związek z zaporowymi cenami stosowanymi przez producentów materiałów eksploatacyjnych do drukarek. Zamienniki wcale nie ustępują też jakością produktom z logiem producenta. By dobrać odpowiednie tusze/tonery w przystępnych cenach należy mieć jedynie względne rozeznanie w rynku i świadomie podchodzić do zakupów w Internecie.

czwartek, 12 marca 2015

Historia druku

Historia pisania i druku to historia komunikacji międzyludzkiej. Wraz z rozwojem kultur pojawiła się chęć zapisywania zarówno ważnych jak i przyziemnych rzeczy. Dzięki drukowi uchroniliśmy wiele dzieł od zapomnienia. To co wypowiedziane przeminie, to co zapisane może przetrwać wieki. 

Druk jest odbiciem pewnej matrycy w formie wielokrotnej lub pojedynczej. Na początku historii druku odbicie matrycy miało bardziej dosłowny charakter.

Według ostatnich badań to Babilończycy jako pierwsi zastosowali druk. W glinianych tabliczkach wypalano wtedy obrazy i wzory, które odpowiadały konkretnym słowom czy zdaniom. Następnym przełomem w dziedzinie druku był papirus wynaleziony w nad Nilem. Grecja skupiła się na druku na tkaninach. Dwieście lat p.n.e na Bliskim Wschodzie zaczęto tworzyć pierwsze zwoje pergaminu. W 105 roku naszej ery w Chinach wynaleziono papier czerpany, protoplastę papieru, który znamy z naszych czasów.

Historia druku jest o wiele młodsza. W definicji druk to odbijanie obrazu. Za prawdziwy początek druku uważa się m.in. maszynę drukarską Gutenberga, a nie próby Chińczyków, które raczej zbliżone były do poligrafii a nie druku o jakim myślimy.

HISTORIA DRUKU

Pierwszą techniką poligraficzną był Estampaż, który wykorzystywano do wykonywania papierowych odbitek płaskorzeźb oraz napisów z kamienia bądź brązu. Estempaż wynaleziono około pierwszej poł. I w.n.e.

Historia druku nierozerwalnie łączy się z historią papieru, albowiem drukowanie było możliwie od momentu stworzenia materiału, na którym w miarę precyzyjnie oraz szybko wysychała farba drukarska. Szacuje się, iż papier wynaleziono na początku I w n.e. w Chinach. Najnowsze odkrycia archeologicznie udowadniają jednak, że materiał ten znany był już co najmniej 100 lat wcześniej. Tajemnicy produkcji tego tworzywa strzeżono aż do VIII w., kiedy to Arabowie wzięli do niewoli wytwórców papieru pochodzących z Państwa Środka. W Europie dopiero po 400 latach zaczęły powstawać pierwsze papiernie.

Pierwsze pojedyncze ruchome czcionki zastosowano w Chinach w VII w. p.n.e. Najstarszy na świecie drukowany tekst pochodzi z VII w n.e. i jest to buddyjski zwój z Dalekiego Wschodu. W IX w. drukowano już całe książki w nakładach, które liczyły kilkaset tysięcy egzemplarzy, ponadto wydawano także kalendarze, a od 1107 r., kiedy wynaleziono druk kolorowy, również- banknoty. Najstarszym polskim egzemplarzem drukowanym jest „Kalendarz astronomiczny na rok 1474” Kaspera Straube`a. Od XIII w. rozmaite innowacyjne czcionki oraz style druku docierały do Europy m.in. z krajów arabskich. Przełom w historii druku nastąpił w XV w, w którym to Jan Gutenberg wydrukował kilkaset egzemplarzy Biblii (165 na papierze i 12 na pergaminie). Ten niemiecki rzemieślnik zasłynął jako wynalazca prasy drukarskiej, wymiennej czcionki oraz aparatu do jej odlewania z wymiennych matryc. Podobną działalnością mógł się również pochwalić Holender- Laurens Janszoon Coster.

Od tamtego momentu w historii druku nadszedł nowy czas, który przyniósł wiele zmian w technologii, choć nie w samej metodzie druku. Mimo, iż rewolucja przemysłowa czy późniejsza-informatyczna całkowicie zautomatyzowała pracę drukarni, to wciąż działa ona na podobnych zasadach jak w przypadku Gutenberga.

Na przełomie XVIII i XIX w. rękodzielniczą jak dotąd produkcję książek zmieniono w mechaniczną i przemysłową. W 1814 r. po raz pierwszy zastosowano szybkobieżną maszynę drukarską, którą napędzała maszyna parowa. 33 lata później opatentowano rotacyjną maszynę drukarską. W 1884 r. wynaleziono linotyp, czyli mechaniczne urządzenie do składania czcionek, zaś trzy lata potem- monotyp. W kolejnych latach wprowadzono nowoczesne sposoby przygotowania klisz drukarskich, a w 1904 r. powstała pierwsza maszyna offsetowa.

W latach 80. XX w. przeniesiono metody przygotowania do druku z zecerstwa (układania pojedynczych czcionek oraz innych elementów graficznych w kolumny publikacji gotowe do druku) do DTP (komputerowego układania do druku).

Obecne drukarstwo zrewolucjonizowały komputery. Teksty do druku, a właściwie do wydruku, przygotowywane są na ekranach i przenoszone na płyty, które potem wykorzystuje się do produkcji form drukowych.

środa, 11 marca 2015

Pytania zadawane przy wyborze drukarki, toneru, tuszu

Wiele osób zadaje sobie mnóstwo pytań podczas zakupu drukarki czy w późniejszym czasie przy wyborze materiałów eksploatacyjnych. Wybraliśmy trzy najczęściej zadawane pytania przez naszych klientów. Prezentujemy odpowiedzi. Mamy nadzieję, że pomogą wam one w wyborze sprzętu. 

Czy naprawdę warto używać zamienników ?

Wiele zależy od samego użytkownika. Jeśli stać jest go na oryginalne tonery to nie ma się co zastanawiać, nie będą one powodować problemów ze sprzętem, wydruk będzie idealnej jakości. Jednak to samo możliwe jest przy stosowaniu dobrej klasy zamienników. Przy odpowiednim doborze zamiennika, pochodzącego od zaufanego producenta, nie ma obaw o awarię sprzętu lub o słabą jakość druku. Tanie zamienniki tuszu mogą być naprawdę dobre. Jeśli nie chcemy szastać pieniędzmi to na dobrym zamienniku możemy zaoszczędzić nie tracąc na jakości i bezpieczeństwie.

Czy używając zregenerowanych tonerów stracimy gwarancję na drukarkę?

Jeśli taki zapis znajduje się w warunkach gwarancji to niestety odpowiedź brzmi - TAK! Zamienniki, głównie te słabej jakości, mogą wpływać na awaryjność sprzętu. Za takie awarie producent nie ponosi odpowiedzialności. Zatem jeśli nasza drukarka jest na gwarancji to albo ostrożnie dobieramy zamienniki, albo czekamy na koniec okresu gwarancyjnego i wtedy korzystamy z wolności wyboru.

Toner zintegrowany czy rozdzielony?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie. Jak wszędzie, w obu rozwiązaniach są i wady i zalety. Zależy nam na stałej i idealnej jakości druku? Wybieramy model drukarki gdzie toner jest zintegrowany z bębnem. Kierujemy się głównie ekonomią? Wybieramy rozdzielone elementy. Taki materiał eksploatacyjny wyjdzie nam o wiele taniej.

poniedziałek, 16 lutego 2015

Na jakim papierze możemy drukować?

Wydawałoby się, że zakup papieru do drukarki nie jest skomplikowany. A jednak – źle dobrany nośnik może wpłynąć na jakość druku, a nawet stan techniczny urządzenia. Jeśli nie masz pojęcia, jaką gramaturę, kolor i połysk papieru wybrać, zapraszamy do lektury.
Rodzaje
Papier do użytku codziennego
Papier HP Bright White Inkjet do użytku codziennego
Papier HP Bright White Inkjet Sprawdza się podczas drukowania w domu lub w biurze. Jest niepowlekany i w zależności od rodzaju, może mieć różną gramaturę, kolor, różne właściwości. Zasada jest jedna: powinien nadawać się do druku monochromatycznego i kolorowego, pasować do większości modeli drukarek danego typu. Jego jakość musi być na tyle dobra, żeby sprawdził się w różnych sytuacjach, poradził sobie z drukiem zadań domowych, informacji z Internetu, raportów i faktur w biurze.
Kupując papier do użytku codziennego, musisz wziąć pod uwagę rodzaj drukarki, do jakiej będzie on przeznaczony. W sklepach znajdziesz:
Papier uniwersalnyPapier do druku atramentowegoPapier do druku laserowegoPapier do druku igłowego
Specjaliści przekonują, że nie istnieje coś takiego jak papier uniwersalny, podobnie jak nie istnieją uniwersalne opony do samochodu. Ze względu na zupełnie różną technikę działania drukarek atramentowych i igłowych, wyprodukowanie nośnika, który sprawdzałby się zarówno przy użyciu tuszu, jak i proszku, jest niemożliwe. Najlepiej kupować papier przeznaczony do konkretnego rodzaju drukarki.
Wiele rodzajów papieru do użytku codziennego jest zoptymalizowana pod kątem określonego rodzaju druku: monochromatycznego lub kolorowego. Przykłady: papier HP LaserJet jest przeznaczony przede wszystkim do druku w odcieniach szarości, a Epson Color Laser: do kolorowego.
Papier fotograficzny
W dobie popularności fotografii cyfrowej i drukarek fotograficznych, w ofercie producentów nie mogło zabraknąć różnych typów papieru do druku zdjęć. Oto podstawowy podział:
papier fotograficzny do druku atramentowego – atramentowe drukarki fotograficzne są bardzo popularne, przede wszystkim ze względu na wysoką jakość, rozdzielczość, dobre odwzorowanie kolorów. Papier do druku atramentowego cechuje Papier termosublimacyjny, Canon E-P20S
Papier termosublimacyjny, Canon E-P20S się tym, że nie pozwala na rozmazywanie tuszu, który po zetknięciu z jego powierzchnią szybko wysycha. Często jest kilkuwarstwowy, powlekany. W zależności od rodzaju, może być matowy, satynowy, błyszczący.
papier termosublimacyjny – do drukarek fotograficznych, w których zastosowano technologię termosublimacyjną. Do takiego papieru dołączana jest specjalna taśma bawiąca trzech kolorach – różowym, żółtym i niebieskim. Pod wpływem temperatury, kolor przenoszony jest na termoodporny papier. Jakość wydruku zdjęć na papierze tego typu jest dobra, porównywalna z jakością z laboratorium fotograficznego.
papier fotograficzny do druku laserowego – drukarki laserowe nie cieszą się popularnością wśród fotografów, przede wszystkim ze względu na kiepską rozdzielczość, przeciętne odwzorowanie kolorów. Jeśli jednak jesteś posiadaczem takiego urządzenia, kup specjalny powlekany papier przeznaczony do fotograficznego druku laserowego.
Papier fotograficzny może mieć różną gramaturę, grubość, innymi słowy – różną jakość. Najlepszy papier jest przeznaczony do druku profesjonalnego – jest śnieżnobiały, trwały, ma dobra parametry. Przykład – Canon Pro Platinum PT-101.
Inne rodzaje papieru
W odpowiedzi na zróżnicowane potrzeby użytkowników, producenci pomyśleli o nośnikach do specjalnego zastosowania. Oto przykłady:
papier termotransferowy – to specjalny papier służący do wykonywania naprasowań na koszulkach. Jest przeznaczony do drukarek laserowych albo takich, które stosują do drukowania wysoką temperaturę (na przykład termotranferowych).
papier artystyczny – jeśli marzy Ci się druk reprodukcji, masz spory wybór: w ofercie znajdziesz papier bawełniany, poliestrowo-bawełniany albo wykonany z masy papierniczej, który wydrukuje obraz do złudzenia przypominający oryginał. Papier tego typu znajdziesz między innymi w ofercie firmy Epson.
papier pocztówkowy – chcesz drukować zdjęcia, które będziesz mógł wysłać komuś lub sprezentować w formie pocztówki? Papier wizytówkowy z kolekcji Grecja, Galeria Papieru
Papier wizytówkowy z kolekcji Grecja, Galeria Papieru Firma Canon ma w swojej ofercie papier fotograficzny z pocztówkowymi nadrukami na odwrocie.
papier wizytówkowy – fakturowany, kolory lub biały, gruby papier służący do drukowania wizytówek. Znajdziesz go między innymi w ofercie Galerii Papieru.
papier samoprzylepny – dzięki niemu wydrukujesz nalepki, które możesz wykorzystać np. do oznaczania opakowań płyt. .
papier magnetyczny – posiada magnetyczny podkład, który umożliwia tworzenie magnesów, np. na lodówkę. Znajdziesz go w ofercie firmy Regulus (Signolit).
Papier samokopiujący – bardzo ważny rodzaj papieru, który stosuje się w biurach do tworzenia dokumentów i formularzy samokopiujących. Znajdziesz go w ofercie firmy Xerox.
Podstawowe parametry
Jeśli myślisz, że wybór papieru polega na dopasowaniu rodzaju do drukarki i potrzeb, jesteś w błędzie. Kupując papier, musisz zwrócić uwagę na wiele ważnych parametrów, takich jak:
format (rozmiar)gramaturarozdzielczość drukuklasa
Format
Papier do codziennego użytku ma przeważnie format A4 – taki rozmiar nadaje się do większości biurowych drukarek i kserokopiarek. Inne formaty stosuje się do produkcji papieru fotograficznego czy papieru do zastosowań specjalnych – możesz wybrać papier o rozmiarze standardowego zdjęcia A6 (100×150 mm, format pocztówkowy), karty kredytowej, strony A3 (297×420 mm), A5 (148×210 mm) lub niestandardowy, do zdjęć krajobrazu – 100×200 mm. W sklepach można też kupić papiery wielkoformatowe, do dużych drukarek i ploterów. Oferta jest spora, warto jednak pamiętać, żeby sprawdzić, czy dany format będzie pasować do używanego modelu drukarki.
Kupując papier i porównując ceny, zobacz, ile arkuszy znajduje się w jednej ryzie. W przypadku papieru uniwersalnego przeważnie jest to 200, 250, 500, jednak papier do zastosowań specjalnych, np. fotograficzny, ma zwykle niestandardową ilość arkuszy, o czym warto pamiętać przy zakupie.
W ofercie są też specjalne rolki przeznaczone do ploterów i drukarek wielkoformatowych, które pozwalają na wydrukowanie zdjęć, obrazów o niestandardowych rozmiarach.

Gramatura

Papier fotograficzny o gramaturze 230 g Jednym z najważniejszych parametrów decydujących o jakości papieru jest gramatura, czyli waga metru kwadratowego podana w gramach. Od gramatury zależy grubość kartek, a co za tym idzie – ich wytrzymałość, a także jakość samego druku.

Do użytku wewnętrznego (w biurze, w domu) i atramentowego druku czarno-białego, wystarczy papier o gramaturze 80 g/m2.

Do drukowania ofert, wypracowań, korespondencji wychodzącej warto użyć papieru o większej gramaturze – minimum 90 g/m2.

Do druku laserowego w kolorze użyj papieru o gramaturze minimum 90-120 g/m2.

Do drukowania zdjęć i fotografii użyj papieru powlekanego o gramaturze minimum 160 g/m2.

Niektórzy producenci oprócz lub zamiast gramatury, podają też grubość kartki papieru mierzoną w mikronach. W przypadku standardowego papieru do użytku codziennego wynosi ona mniej więcej 110 mikronów, większy wskaźnik pozwala wykorzystywać nośnik do drukowania zdjęć.

Przed wyborem papieru o dużej gramaturze, należy sprawdzić, czy producent drukarki dopuszcza druk na tego rodzaju kartkach. Warto pamiętać, że nawet jeśli zakres gramatur papierów ciężkich w przypadku danego modelu urządzenia jest duży, przeważnie kartki trzeba w takim wypadku podawać ręcznie i nie wolno stosować funkcji automatycznego, dwustronnego druku.

Rozdzielczość druku

Ten parametr dotyczy maksymalnej rozdzielczości druku, jaką umożliwia dany typ nośnika i wyrażany jest w dpi (dots per inch, czyli liczba kropek, plamek przypadających na cal kartki). Najprościej byłoby przyjąć zasadę, że im wyższy wskaźnik, tym lepszej jakości papier, niestety nie sprawdza się ona w przypadku wszystkich rodzajów nośników, a najlepszym przykładem jest papier termosublimacyjny, który przy druku o rozdzielczości 300-450 dpi oferuje podobną jakość jak papier fotograficzny do drukarek atramentowych drukujących z rozdzielczością 10-krotnie większą.

Wybierając papier umożliwiający druk z określoną rozdzielczością, warto mieć na uwadze możliwości swojej drukarki i pamiętać, że:
drukarki atramentowe drukują z rozdzielczością do 9600×2400 dpi.
drukarki laserowe drukują z rozdzielczością niższą – do 1200×1200 dpi.
drukarki fotograficzne, termosublimacyjne osiągają rozdzielczość na poziomie 600×300 dpi.

Druk na nośnikach wielkoformatowych wymaga większej rozdzielczości.

Klasa

Papierowi przyznaje się klasy, które określają jego jakość. Oznacza się je literami A,B i C, wśród których często wydziela się jeszcze A+, B+, C+. Papier klasy A to papier najwyższej jakości, zapewniający idealny kontrast, dobre odwzorowanie kolorów.

Wykończenie 

Powlekany czy niepowlekany?

Większość typów papieru do codziennego użytku jest niepowlekana. Oznacza to tyle, że nie posiadają specjalnej powłoki, która sprawia, że papier jest bardziej wytrzymały, mniej przezroczysty. 

Papier powlekany specjalną powłoką idealnie odwzorowuje kolory, pozwala na uzyskanie lepszego kontrastu. Nadaje się do drukowania obrazów, fotografii.
Kupując papier powlekany, sprawdź, czy jest jedno- czy dwustronny. Ten drugi pozwoli Ci na bardziej ekonomiczny druk.

W ofercie znajdziesz też papier wodoodporny, ze specjalną powłoką, która uodparnia zarówno same kartki, jak i druk, na działanie wody.

Z połyskiem czy bez?

Kolejna ważna kwestia dotycząca wykończenia papieru dotyczy jego połysku. 

W ofercie są ryzy:
- matowe(matt)
- półmatowe (satynowe, satynowane, semi-glossy, semi-matt)
- z lekkim połyskiem (glossy, gloss)
- z wysokim połyskiem (supergloss, hi gloss)

Wybór powinien być podyktowany efektem, jaki chcesz osiągnąć. Pamiętaj jednak, że kolorowe zdjęcia lepiej będą wyglądać na papierze z połyskiem.

Papier satynowany jest przeznaczony przede wszystkim do kolorowego druku laserowego.

Formacja

Dobry papier to taki, którego włókna są rozprowadzone równomiernie. Jak to sprawdzić? Podczas wybierania papieru bardzo trudno, natomiast po kupieniu ryzy można dokładnie przyjrzeć się kartce papieru, trzymając ją pod światło. Powinna być równomiernie prześwitująca, ciemne lub jasne plamy świadczą o słabej formacji.

Pamiętaj, że formacja ma duże znaczenie, jeśli zamierzasz drukować obrazy lub fotografie, które zajmują większość powierzchni kartki. Różnice w jakości i rozprowadzeniu druku mogą być w takiej sytuacji widoczne.

Uwaga na zanieczyszczenia! Papier pochodzący z recyklingu to dobry wybór dla miłośników ekologicznego trybu życia, jednak drobinki zanieczyszczeń sprawiają, że nie nadaje się do drukowania fotografii i obrazków. Dobrze sprawdza się podczas codziennego druku dokumentów.

Jasność

Kolejnym istotnym kryterium wyboru papieru do drukarki jest jego jasność, zwana też białością. Jeśli szukasz kartek, dzięki którym wydrukujesz tekst i obrazy w odpowiednim kontraście, możesz się rozczarować: tanie ryzy zawierają papier o beżowo-szarym odcieniu, w dodatku lekki, o niewielkiej gramaturze. Nie zapewni on wyraźnego druku ani dobrego odwzorowania kolorów.

Współczynnikiem, który pozwala ustalić jasność papieru jest białość CIA, która może wynosić od 140 do 170. Najczęściej spotkasz się z zapisem uwzględniającym granicę błędu, na przykład 146+/-2. 
Uwaga – nie każdy producent podaje ten parametr. Zdarza się, że do pomiaru jasności używa się wartość określającą stopień odbicia światła, wyrażaną w procentach. 80-100 % oznacza produkt dobry jakościowo.

W ofercie znajdziesz też papier kolorowy albo ozdobiony obrazkami, zdjęciami, który użyjesz na specjalne okazje.

Nieprzezroczystość

Dobry papier to taki, który uniemożliwia przebijanie drukowanych zdjęć, tekstu na drugą stronę. Nieprzezroczystość nośnika wyraża się w procentach, np. 90-95 %. Całkowita nieprzezroczystość i zarazem wysoka jakość umożliwiająca druk obustronny, to 100 %.

Gładkość

Gładkość papieru, zwana też szorstkością, wpływa na jakość druku. Do określania gładkości papieru niepowlekanego stosuje się w skalę Bendtsena, natomiast powlekanego – tak zwaną skalę PPS. Oba wskaźniki dotyczą ilości powietrza, które przedostaje się przez powierzchnię papieru w określonym czasie. Zakres wynosi od 50 ml/min do 1200 ml/min. Im większy wskaźnik, tym gładszy, mniej szorstki papier.

Gładki papier to konieczność, jeśli drukujesz dokument zawierający dużo niewielkich obrazków, półtonowych obszarów. 

Papier powlekany jest dużo gładszy niż niepowlekany. Najmniej szorstki jest papier satynowany. Ten ostatni zapewnia doskonałe odwzorowanie kolorów.

Na rynku znajdziesz też papier fakturowany, chropowaty, do specjalnych zastosowań, na przykład do drukowania wizytówek.

Specjalne technologie

Kupując papier możesz spotkać się z nazwami opatentowanych technologii zastosowanych przez producentów celem podniesienia jego jakości. Oto przykłady:

ColorLok® – technologia, która pozwala na natychmiastowe wsiąkanie tuszu w papier, co sprawia, że tekst i obrazki nie rozmazują się, a kolory pozostają wyraźne. Stosuje ją między innymi firma HP.

TRIOTEC® – papier produkowany zgodnie z tą technologią, składa się z trzech warstw, przy czym jedna z nich pochodzi z recyklingu. Obniża to koszty produkcji, zwiększa nieprzezroczystość kartek, dzięki czemu jakość wydruku jest większa. Tę technologię stosuje m.in. firma Mondi.

Producenci i ceny

Wśród czołowych producentów papieru do drukarek znajdziesz firmy takie jak:
Acme
Avery
Canon
Canson
Emerson
Epson
Folex
Galeria Papieru
International Paper (POL)
Konica Minolta
Harman
HP
Ilford
Mondi Group
Regulus
Sigel
Xerox

Życzymy wielu udanych wydruków!